Tekst
|
Tytuł
|
Proszą o jeden kęs jak o jedną dobę dłużej Dziecko mnie ciągnie za bluzę: "Pan jest aniołem stróżem?" Nie! Jestem tchórzem, który się bał pomocy A dziś takim jak ty nie potrafię patrzeć w oczy
|
Bollywood
|
Ping pong show, wata cukrowa czy zaklinacz węży Jedna liga, kobra zasyczy, gdy kieszeń zabrzęczy Wszystko jedno: All Inclusive czy backpackersi
|
Arabska Noc
|
I choć dla wielu to szok i ból I wszyscy wokół marzą o tym żeby nie wyszło Już czułem ten mrok i chłód I co by się nie działo zawsze musiałem wybrnąć I nawet jak los to wróg
|
Zorza
|
Niezniszczalny, jakbym wykradł recepty na Ketonal Co może mnie poskromić? Uwaga nic Skarbowy za plecami woła mi Nu, pagadi
|
Hype
|
Rozbieramy ten syf na części A prawda jest naga, nie piję, więc polej mi Tak się składa, że to znowu bragga, nadal wygrywanie życia, więc pozwól już polec mi, dziś
|
Voodoo
|
Przez Saint-Tropez, Paryż, Seszele, Monako, Milan, Nicee Jak życie to chwila, to sprawdzaj mój bilans Ta chwila nie minie mi z pustym portfelem
|
Trip
|
Nawijają mi makaron na uszy, rzucają mięsem, fajnie Ale już nie wiem czy rapują tu czy ku**a gotują lasagne Sprawdź mnie, jak coś, zjem cię freestyle'm, ściero
|
Prowo
|
Pierwszy milion na konto, Moroun, Vuitton i Tom Ford Ty chcesz mieć tylko komfort, ja chcę miłość z Toronto Tylko, że żadna mnie nie może rzucić (aha)
|
Kawa i xanax
|
|
Tekst
|
Tytuł
|
Wiem, lubisz Tindera i bluzy Thrasher`a i wczuty z Tumblra I budzić w hotelach się obok rapera chcesz Najlepiej żeby były butikowe I żeby drewno było mahoniowe
|
Hypebae
|
I to mnie w kółko nakręca Jak zastrzyk z adrenaliny do serca Tańczyłem z diabłem, to się zmienia nagle Kupię Ci pandę i zbuduję Wersal
|
Bogini
|
estem wolny tylko z nią, wolny tylko z nią Skarbie jesteś mi potrzebna, gdy nie mam się do kogo odezwać Gdy cały ten fejm mnie przerasta I było nie raz tak, już chciałem się chlastać
|
Candy
|
Nie nosze Bossa ani Gucci ani Louis, sorry Masz problem, no tak, bo Twój chłopak się buja w Tommy'm I nosi stare Diory, wygląda jak przeceniony
|
C'est la Vie
|
Nawet Archimedes wtedy by nas nie podzielił Bujałem się wśród marzycieli, większość nadal ze mną Każdy w trybie przelicz, każdy z gorszą miesięczną
|
Ciernie
|
Wszyscy coś mi pieprzą o miłości w kółko Ale gdzie nie spojrzę wszędzie widzę przemoc Znowu pisze w te noc, trzeci dzień rodeo
|
Half dead
|
Już nie wiem czy to Epikur czy filozofia Misia Baloo Zawijam parę monet i dzionek witam jak król Bez czarnych myśli choć zaczynam od The Roots
|
Żadnych zmartwień
|
|