Porównanie Facebooka i VKontakte

+2

Jako osoba korzystająca od ponad roku z rosyjskiego serwisu społecznościowego VKontakte, postanowiłem wypowiedzieć się o nim, jak i o samym Facebooku. W tym celu zamierzam omówić, różnice oraz ciekawe funkcje w obu sieciach społecznościowych, a także co moim zdaniem czyni  jeden serwis lepszym od drugiego.

O Facebooku

Logo Facebooka

Portalu Zuckerberga nie trzeba nikomu przedstawiać. Grupy, strony, znajomi, wydarzenia, Messenger, bla bla bla. Jednak nawet Facebook posiada funkcje, które dla niektórych mogą być nowością. Przykładem może być podpięty pod Facebooka portal randkowy, czy zapisywanie postów do kolekcji, które są odpowiednikiem playlist na YouTubie.

O VKontakte

Spośród osób rozwiązujących mój quiz z logami serwisów społecznościowych, tylko 10% potrafiło wskazać VKontakte. Nie jest raczej zaskoczeniem, że portal ten nie cieszy się w Polsce zbyt dużą popularnością, zwłaszcza że jej autorami jest grupa ludzi z ojczyzny Puszkina. I to właśnie w krajach byłego Związku Radzieckiego jest głównie popularna. Na stronie tej jest bardzo dużo funkcji znanych z Facebooka. Istnieją także rzeczy, których na portalu Mety nie uświadczymy, jak i takie, które są na Facebooku, a nie ma na VKontakte.


Czas zatem omówić te rzeczy!

Logo VKontakte

Funkcje VKontakte, których nie posiada Facebook



Muzyka


Serwis VKontakte posiada wbudowaną opcję, która pozwala na słuchanie muzyki znajdującej się w ich bazie. W darmowej wersji możliwe jest jedynie słuchanie muzyki z aplikacją na wierzchu, natomiast aby móc jej słuchać na zablokowanym ekranie bądź w tle, należy wydać nieco kasy na subskrypcję. Podobnie wygląda to z reklamami oraz możliwością pobrania utworów. Ogólnie nie różni się to za bardzo od lepiej znanego w Polsce Spotify. Choć szczerze mówiąc, i tak nie radziłbym kupować tam subskrypcji z dwóch powodów. Po pierwsze - wiadomo gdzie te pieniądze trafiają, a po drugie - dużo utworów jest zablokowanych w Polsce i nie ma możliwości ich odsłuchania.

Tłumacz wiadomości


Istnieje wbudowany w aplikację tłumacz, dzięki któremu możliwe jest tłumaczenie wiadomości pomiędzy językami: rosyjskim, angielskim, hiszpańskim oraz portugalskim. I na tym w zasadzie kończą się wszystkie fajne rzeczy, jeśli chodzi o ten tłumacz, ponieważ bardzo często odwala on gafy i tłumaczenie odbiega bardzo sensem od oryginału. Zdarza się to co prawda także Google Tłumaczowi, jednak tłumacz VK był w stanie przetłumaczyć obwód biełgorodzki na Nowy Jork. Gdybym nie znał rosyjskiego wcale, to z pewnością zaliczyłbym wiele wpadek pisząc z Rosjanami i korzystając z tego tłumacza.

Oto inne przykłady dziwnych tłumaczeń (wszystkie są z rosyjskiego na angielski):

- biedronka - krowa Boga (choć tu akurat wybaczam, ponieważ określenie na biedronkę w języku rosyjskim dosłownie tłumaczy się jako "boża krówka")

- mały Kijów - Nowy Jork

- zajączek - pies

- śmieszek -   (po prostu usunął to słowo)

- dąb - drzewo

- Ukraina - Afryka

- "Puścili u nas bajkę Chłodne serce" - "Mam zimne serce"

- ukraiński - FRANCUSKI (tak, zamieniło wszystkie litery z małych na wielkie)

Warto też zaznaczyć, że tłumacz ten usuwa wszystko to, co napisze się w nawiasach. Jakby nie było to istotne...



Przypomnienie o nieodczytanych wiadomościach


Jeżeli ktoś do nas napisze na VKontakte, a my przez długi czas będziemy to ignorować, to aplikacja sama wyśle do nas powiadomienie "XYZ is waiting for you to reply", co jest moim zdaniem świetnym rozwiązaniem i pozwala uniknąć niektórych niezręcznych sytuacji. Chciałbym bardzo, aby podobną funkcję posiadał Messenger. To co, panie Zuckerberg, czas wziąć lekcję od rosyjskiego odpowiednika!

Funkcje Facebooka, których nie posiada VKontakte



Język polski w aplikacji


Mało Polaków korzysta z VKontakte, po co zatem dodawać go do aplikacji VK na telefon? Choć nie było to wymówką, kiedy twórcy tego portalu postanowili dodać język polski jako możliwy do ustawienia w przeglądarkowej wersji. Co jednak ciekawe, w samym serwisie na komputerze są dostępne do wyboru w ustawieniach aż 82 języki (w tym języki-trolle, takie jak "radziecki", czy "carski"), podczas gdy w samej aplikacji mobilnej tylko trzy - rosyjski, angielski oraz ukraiński. Moim zdaniem taka różnica jest dość dziwna, bo skoro mają tyle języków w przeglądarce, to dlaczego nie ma ich tyle w aplikacji? Na to pytanie raczej będzie trzeba poszukać odpowiedzi u deweloperów serwisu.

Grupy


Dla niektórych może być to zaskakujące, ale na portalu VKontakte nie ma grup. To znaczy, teoretycznie są, ale nie wyglądają one tak, jak na Facebooku. Nie posiadają one swojej osobnej zakładki, a zamiast tego - są podpięte razem ze stronami do jednej kategorii - społeczności. Społeczności, tak jak grupy na Facebooku, zrzeszają ludzi o podobnych zainteresowaniach, z tej samej okolicy, fanów tego samego celebryty itp. Również, tak jak strony, można je obserwować, aby być na bieżąco z postami, które publikują. Nie można jednak samych społeczności polubić, gdzie na Facebooku jest możliwość wyboru, czy chcemy polubić, czy tylko obserwować bez polubienia.
W związku z tym, że społeczności nie pasują do kategorii grupy, nie uświadczymy tutaj także czegoś takiego, jak czat społeczności, czy możliwość publikowania postów anonimowo.

Wydarzenia


W tym miejscu mogę się mylić, choć ja osobiście nigdzie nie mogę znaleźć żadnej specjalnej funkcji, która obsługiwałaby wydarzenia i pozwalała na zarządzanie nimi. Zakładam zatem, że takowej nie ma, albo po prostu nie jest dostępna w Polsce. Moim zdaniem dobrze jest mieć taką funkcję na Facebooku, dlatego brak wydarzeń na VKontakte uważam ża absurd.
Nie ma jeszcze komentarzy